W krajach anglosaskich wyrażenie coffee cake bynajmniej nie oznacza ciasta z kawą. Jest to każde ciasto na proszku robione albo metodą ucieraną (masło ucieramy z cukrem plus żółtka) lub z olejem. Coffee cake nie jest nigdy strojny, jest ciastem codziennym do kawy i stąd nazwa. Wikipedia podaje, że chiffon cake, czyli ciasto z olejem zostało wynalezione przez niejakiego Harry'ego Bakera w stanie Kalifornia w roku 1927. Po 20 latach przepis został sprzedany amerykańskiej firmie spożywczej. Ciekawe co na to europejscy cukiernicy? Ciasto na dzisiaj jest właśnie zrobione na oleju i jest tak delikatne, że trzeba je studzić przewracając tortownicę (najlepiej z kominem) na bok. Naprawdę jest dobre i nie trzeba nic ucierać. Wpis ukazuje się w ramach akcji "Kawowy Tydzień" organizowany przez ten blog. Ciasto pochodzi z książki The Essential Baker Carol Bloom.
Ciasto
- 2 łyżeczki rozpuszczonej kawy espresso w 2/3 szklanki wody (wszystkie szklanki po 250ml)
- 1/2 szklanki oleju
- 6 żółtek
- 6 białek
- 3/4 szklanki cukru
- 2,5 szklanki mąki
- szczypta soli
- 1 łyżka proszku do pieczenia
- 2 łyżeczki wanilli
Toffee
- 3/4 szklanki cukru
- 8 łyżek śmietanki
- 75g masła
Tortownicę z kominem wykładamy papierem do pieczenia. Nagrzewamy piekarnik do 180 stopni. Wymieszać mąkę, proszek i sól. W drugim naczyniu wymieszać kawę, olej, żółtka i wanilię. Połączyć suche składniki z mokrymi, dobrze wymieszać. Dodać do masy ubite na sztywno białka. Piec ciasto przez 1 godzinę.
Z cukru robimy ciemny karmel, następnie dodajemy śmietankę i masło. Polewamy toffee całe ciasto lub każdy kawałek z osobna.
0 komentarze:
Prześlij komentarz