wtorek, 24 maja 2011

Rewolucja na talerzu czyli jak nie robić ciasta drożdżowego






Moglibyście powiedzieć, że odgrzewam starą sprawę, bo odcinek Rewolucji na talerzu TVN, o którym będzie mowa, miał swoją premierę w 2010 roku. Ale, po pierwsze, nowe odcinki można oglądać znowu od marca tego roku, po drugie, w końcu to świetny pretekst, żeby napisać o tym, jakich błędów nie popełniać, kiedy robimy ciasto drożdżowe. 
Zanim napiszę cokolwiek, tutaj jest link, klikajcie i wyróbcie sami sobie zdanie. Może też zobaczycie sami, jakie błędy są popełniane przez p. prezenterki. Ciasto drożdżowe zaczyna się od 14:43 minuty.


Czy panie potrafią gotować? Nie, nie potrafią, a są przedstawione jako specjalistki. Są raczej ładnym opakowaniem, które ma udźwignąć program. Ale rzeczywistość skrzeczy. Nie będę się wypowiadał na temat, czy przepis podany w programie, gdzie używa się mąki pszennej razowej oraz żadnych jajek, jest lepszy czy gorszy z punktu widzenia odchudzania się, bo nie czuję się kompetentny. W programie za to widać dokładne, że ich ciasto drożdżowe jest zbite i nieapetytczne:
1. Do ciasta dodajemy pół szklanki miodu plus banan, 10 moreli i jagody. Jak wiadomo ciasta drożdżowe powinny być tylko lekko słodkie, dlatego wystarczy mniej więcej 4-5 łyżek cukru na 400g mąki, oczywiście jeszcze mniej jeśli dodajemy owoce czy kruszonkę. Nie ma sensu więc dodawać aż pół szklanki miodu, tym bardziej, że upieczony miód w cieście jest tylko cukrem, nie ma właściwości "zdrowotnych".
2. Morele razem z bananem są mielone w malasekrze. Po co robić to morelom, których kawałki powinno się czuć w cieście jak bakalie?
3. Wg. autorek ciasto nie wyrasta dzięki mące razowej a dzięki mące białej. Ciekawe stwierdzenie, zważywszy na fakt, że o dziwo istnieją chleby z mąki razowej.
4. Nie ma potrzeby przesiewać mąki do ciasta drożdżowego, ciasto urośnie wystarczająco dzięki drożdżom
5.Największy błąd. Panie dodają PRZED wyrobieniem ciasta olej i miód. Jak wiadomo cukier i tłuszcz znacznie ogranicza rozwój glutenu w cieście, dlatego ciasto drożdżowe z programu jest takie zbite. Nie chodzi tu nawet tak bardzo o to, że w cieście nie ma jajek. Cukier dodaje się do ciasta pod koniec wyrabiania a tłuszcz dopiero, kiedy ciasto będzie wyrobione. 
6. Jagody dodawane są do ciasta w czasie wyrabiania, co sprawa, że w cieście zamieniają się w pulpę. Ciasto jest za mokre. Najlepiej jagody wyłożyć na wierzch ciasta, lub ostrożnie po wyrobieniu dodać do ciasta, a i to tylko wtedy, kiedy ciasto jest dość rzadkie. 
7. Panie nie podają, jak długo nalezy wyrabiać ciasto lub przynajmniej jakiego efektu po wyrabianiu powinniśmy się spodziewać.
8. Ciasto powinno wg prezenterek rosnąć 30 minut, co oczywiście jest za krótko. W zależności od temperatury ciasto powinno rosnąć od 45 do 90 minut.
9. Ciasto wyrosło słabo, do tego trochę tak, jakby temepratura była za wysoka na początku, ponieważ boki nie wyrosły, jedynie góra. Mamy więc ciasto wyglądające jak babka piaskowa. Dzieje się tak także dlatego, że ciasto zbyt krótko rosło.
10.Ciasto jest zbite i ma warstwę lekkiego zakalca na spodzie.
11. Myślę, że ciasto jednak byłoby znacznie  lepsze z jajkami (wystarczyłoby 3-4), a kalorii nie byłoby aż tak o wiele więcej. Poza tym lepiej zjeść mniej rzeczy dobrej niż więcej czegoś drugiego gatunku. Myślę, że ten przepis jest po prostu zły.
Dla relaksu lub wręcz przeciwnie obok na wklejce z facebooka możecie kliknąć link, gdzie w Wściekłych garach Pan Gessler i państwowa TVP robią darmową reklamę gotowych produktów spożywczych z IKEI. Można się tam także dowiedzieć, że Polacy nie znają połączenia musztardy i miodu. 


0 komentarze:

Prześlij komentarz