To miał być w założeniu sernik marmurkowy, ponieważ jednak masa czekoladowa była za rzadka i było jej zbyt dużo, wyszedł sernik brązowo-biało-brązowy. Skoro najlepszy był z konfiturą wiśniową, własnoręcznie zrobioną przeze mnie, należało zmienić nazwę sernika na bardziej odpowiednią: sernik z Czarnego Lasu (Schwarzwald Kaesetorte?) jest nazwą bardzo odpowiednią. Jak widać błąd tym razem okazał się błogsławiony,. Zrócie ten sernik bo jest dobry jak mało co;) Przepis na tortownicę 24 cm.
Spód
Spód pieczemy z tego przepisu, tylko ilość składników zmniejszamy o połowę.
Sernik
- 700g sera na serniki
- 3 łyżki kakao
- 6 łyżek mocnej kawy
- 220g cukru
- skórka z jednej cytryny
- 3 jajka
- 1 łyżka wanilii
- 2 łyżki budyniu lub mąki ziemniaczanej
Zaparzamy kawę i dodajemy ją do kakao, mieszamy tak, żeby nie powstały grudki. Ser ubijamy mikserem, aż będzie całkowicie gładki. Następnie dodajemy cukier, miksujemy i dokładamy po kolei 3 jajka. Dodajemy mąkę lub budyń oraz wanilię. Z tak przygotowanej masy serowej odlewamy 250 ml masy i dodajemy do niej kakao z kawą, mieszamy. Do masy białej dodajemy skórkę otartą z cytryny. Na upieczony spód brownie wlewamy masę białą, a następnie masę czekoladową. Możemy lekko masę czakoladową rozmieszac z waniliową, powstaną wtedy białe "nitki" w czekoladowej masie. Sernik pieczemy w kąpieli wodnej przez 45 minut w temperaturze 180 stopni. Odstawiamy na 12 godzin do lodówki, kiedy już nam wystygnie.
0 komentarze:
Prześlij komentarz