Sernik genialny, kremowy, a gałka muszkatołowa podkreśla smak adwokata. Nie dodawajcie jej jednak zbyt dużo, bo może za bardzo zdominować smak. Sernik niezły na święta. Ciasto z mojego archiwum, bo tutaj w Norwegii słońca nie ma i nie będzie do mniej więcej 20 stycznia. Do tego muszę znaleźć sobie mieszkanie, bo w akademikowej kuchni, czuję się niestety nieswojo, więc co najwyżej gotuję makarony i objadam się łososiem, bo tani.
Spód ciasteczkowy
200g zwykłych herbatników
4-5 łyżek miękkiego masła
Masa Serowa
1000g sera białego
100ml kwaśnej śmietany
1 budyń śmietankowy lub 3 łyżki mąki ziemniaczanej
5 jajek L
pół łyżeczki cynamonu
1 łyżka ekstraktu z wanilii
200ml cukru
1/4-1/3 łyżeczki świeżo startej gałki muszkatołowej
370ml adwokata - likieru jajecznego
bita śmietana i owoce do dekoracji
Przygotowujemy spód z ciastek. Ciastka miksujemy w malakserze a następnie dodajemy masło. Miksujemy, aż otrzymamy miękką dość luźną masę. Masę wykładamy na tortownicę o średnicy 24-26 cm. Ubijamy mocno ręką na blasze.
Przygotowujemy masę serową. Ser miksujemy z cukrem i śmietaną. Następnie dodajemy po kolei jajka, przyprawy, wanilię, budyń a na końcu adwokat. Nie powinniśmy zbyt długo miksować, bo zbyt napowietrzony sernik bardzo wyrasta, a potem spektakularnie opada. Masa będzie bardzo rzadka. Tortownicę zawijamy w folię aluminiową i na spód wylewamy ser. Wkładamy tortownicę na blachę częściowo wypełnioną wodą i pieczemy sernik w temperaturze 160-180 stopni przez mniej więcej 45 minut. Dekorujemy bitą śmietaną i owocami.
Pieknie wygląda. Uwielbiam takie pijane ciasta :)
OdpowiedzUsuńPiękny sernik i na pewno ciekawy w smaku. Chętnie bym skosztowała, zwłaszcza,że adwokata lubię:)
OdpowiedzUsuńPowodzenia w Norwegii. O tak ,łososia się najesz za wszystkie czasy, super!:))
Sernik z %! :D
OdpowiedzUsuńPierwszy raz słyszę o tak fenomenalnym wykorzystaniu adwokat;-)
OdpowiedzUsuńTomek, wesołych Świąt Bożego Narodzenia!:)
OdpowiedzUsuń