czwartek, 5 sierpnia 2010

Cukinia po grecku z fetą i kaszą kukurydzianą




Jak co roku o tej porze ci, którzy chcieli mieć tylko trzy krzaczki cukinii, nagle stwierdzają, że nawet trzy to zdecydowanie za dużo, a to dlatego, że cukinia mnoży się jak nie przymierzając króliki. Niniejszy przepis pochodzi z kuchni greckiej, która ma najprawdopodobniej więcej doświadczenia z wykorzystaniem tej klęski urodzaju. Poza tym możemy także użyć cukinię starą  i zbyt wyrośniętą; nie zmieni to smaku. Potrawa ta obdzieli z łatwością 6-8 osób. Jest wegetariańska i właściwie polega na wymieszaniu wszystkiego razem. A co najważniejsze wykorzystuje aż (?) kilogram cukinii. Danie pochodzi z ksiązki The Glorious Foods of Greece autorstwa Diane Kochilas i można ją znaleźć tu.


Ciasto

1 kg cukinii
330g fety
250ml jogurtu
5 jajek
2 łyżeczki soli
250ml mleka
2 ząbki czosnku
600g kaszy kukurydzianej
150g twarogu
pieprz
rozmaryn
skórka z jednej cytryny
1 łyżeczka sody oczyszczonej


Cukinię obieramy, jeśli jest stara pozbawiamy ją także nasion. Ścieramy ją na tarce o grubych oczkach i wkładamy do druszlaka; posypujemy łyżeczką soli, mieszamy i zostawiamy na mniej więcej 2 godziny, żeby wyciekła z niej woda. Następnie przekładamy cukinię do dużego naczynia bardzo dokładnie odciskając ją z nadmiaru wody. Do cukinii dodajemy wszystkie pozostałe skłądniki włącznie z przyprawami. Wszystko mieszamy i przekładamy do naczynia żaroodpornego lub formy do pieczenia. Ja piekłem to ciasto w tortownicy o obwodzie 32 centymetry, a ciasto i tak było wysokie. Potrawę pieczemy w 180 stopniach celsjusza przez 1 godzinę.  Podajemy z sosem pomidorowym.


Sos pomidorowy

2 cebule pokrojone w kostkę
2 ząbki czosnku pokrojne jak najdrobniej
600ml gęstego soku pomidorowego
sól
pieprz
cukier
ocet winny
bazylia
oregano

Cebulę oraz czosnek szklimy na patelni, nie rumienimy na złoto czy też brązowo. Dodajemy sok pomidorowy lub przecier pomiodorowy rozcieńczony wodą. Gotujemy mniej więcej 5 minut. Doprawiamy przyprawami. Sos powinien być słodko - winny. Bez względu na wszystko nie dodajemy maki.




0 komentarze:

Prześlij komentarz