sobota, 20 listopada 2010

Klejące bułeczki z orzechami włoskimi - Walnut sticky buns






Wpis ukazuje się w ramach akcji "Wypieki drożdżowe", którą zorganizował blog Bella w kuchni. Wiem, co powiecie amerykańska klasyka. Ja ten przepis jednak znacznie zmieniłem, a cała historia o mało nie zakończyła się klęską. Jest to więc opowieść o tym, żeby zastanawiać się, kiedy zmieniamy czyjeś przepisy (ten pochodzi z książki Nancy Silverton Pastries from La Brea Bakery) i o tym, że jeśli zmieniamy, trzeba się przygotować na niemiłe niespodzianki. Chyba każdy to kiedyś przeżył;)
Zacznijmy od części klejącej;) W przepisie klejący spód bułki powstaje z połączenia brązowego cukru oraz syropu kukurydzianego, na który nakłada się pekany (u mnie zmiana na włoskie, uważam, że są lepsze a pekany chciałyby być włoskimi, ale mają za mało smaku) Nie jestem fanem brązowego cukru a syrop musiałbym pewnie zastąpić miodem sztucznym. Zamast tego użyłem więc kombinacji cukru i miodu; niestety miałem tylko jasny ale i tak świetnie smakował.
Ciasto według przepisu to po prostu briosza, ale taka z 250g masła na 450g mąki, więc stwierdziłem, że to za dużo i dałem tylko 100g. No i to było źródłem potem frustracji. Ciasto wyciągnięte z lodówki nie chciało się wałkować (było przeraźliwie klejące i mokre), bo prawdopodobnie nie miało wystarczającej  ilość masła, które by stężało i brioszę związało. Więc ja maksymalnie  sfrustrowany i zły musiałem dodać mniej więcej 200g mąki, żeby w końcu ciasto się dało rozwałkować.  Bułeczki są miękkie, i świetne w smaku, pomimo całego zamieszania.  Przepis ten jest więc dla tych, którzy się odchudzają (mało masła jednak dużo cukru), a ci którzy tego nie robią, niech użyją ilość maki i masła jak w przepisie oryginalnym. Z ilości ciasta w przepisie poniżej wyjdzie nam 10 dużych ramekinów lub dwie tortownice 26cm. Przepis można oczywiście zmniejszyć o połowę.


Składniki

Polewa na spód

125g cukru
125ml miodu
120g orzechów włoskich

Cukier i miód roztapiamy. Nalewmy dwie łyżki polewy na spód ramekinów. Wykładamy na spód mniej więcej 6 orzechów (ile chcecie właściwie).

Nadzienie do ciasta

100ml śmietany 18% kwaśnej plus 1 jajko
4 łyżki posiekanych orazechów włoskich
100g cukru
łyżeczka cynamonu

Briosza

30g drożdży
80ml mleka
6 jajek (L)
około 600g mąki
100 cukru
pół łyżeczki soli
100g masła miękkiego





Robimy rozczyn z drożdży, 3 jajek, mleka i 130g mąki. Na drożdże sypiemy kolejne 130g mąki, żeby nam nie wysychał. Odstawiamy na 40minut. Następnie dodajemy do rozczynu pozostałe jajka i mąkę i cukier. Wyrabiamy przez 10 minut. Dodajemy miękkie masło i tak długo wyrabiamy, żeby całkowicie zostało wchłonięte przez ciasto. Ciasto odstawiamy do wyrośnięcia na 2 godz. Następnie wkładamy do lodówki na noc. Wyciągamy ciasto następnego dnia i wałkujemy je na prostokąt o wymiarach 54x30. Smarujemy śmietaną, posypujemy cukrem, cynamonem i orzechami. Ciasto zwijamy wzdłuż dłuższego boku i dzielimy na 10 równych części. Każdą część wykładamy nadzieniem do dołu do foremek. Odstawiamy do rośnięcia na 2 godziny. Pieczemy w 180 stopniach przez 30 minut.


0 komentarze:

Prześlij komentarz