Na zdjęciu ciasto kruche, orzechy i karmel. Czy może być coś lepszego? Wymaga jednak trochę umiejętności. Musimy zrobić karmel (początkujący albo go przypalają albo robią zbyt jasny, wtedy nie smakuje niczym) i kruche ciasto. Wypiek ten wygląda trochę na wybryk natury, bo ktoś może stwierdzic: To się nie uda, jak można wylewać wrzący karmel na kruche niepodpieczone ciasto? Wszystko się nam przecież rozpłynie. No własnie nie rozpłynie, a to dzięki temu, że kruche ciasto przed pieczeniem ma być zamrożone, tak, nie schłodzone a zamrożone.
Ciasto pochodzi z Południowo - zachodniej Francji a ja znalazłem je w książce Pauli Wolfert the Cooking of South - West France. Także z tej książki pochodzi "mój" przepis na brioszę. W oryginale karmel z orzechami przykrywa się drugą połową ciasta i wygląda to wtedy trochę jak amerykański pie. Jeśli chcecie je tak upiec, zróbcie trochę ponad dwa razy więcej ciasta, reszta procedury taka sama. Podobnie jak ja możecie zrobić gwiazdki z ciasta, które Wam zostanie. Poczujecie się świątecznie ;)
Ciasto
- 200mąki
- 150g masła, zimnego pokrojonego w kostkę
- 60ml wody
- szczypta soli
- 2 łyżki cukru
Nadzienie
- 75ml wody
- 275g cukru
- 125ml mleka
- 175g orzechów włoskich uprażonych
- 100g masła
Robimy ciasto. W wodzie rozpuszczamy sól. Mąkę mieszamy z cukrem, dodajemy masło i rozcieramy je z mąką i cukrem tak, żeby powstało nam coś podobnego do mokrego piasku. Dodajemy wodę i szybko zagniatamy ciasto. Spłaszczamy je na dysk i odkładamy na minimum 3 godziny do lodówki a najlepiej na całą noc. Następnego dnia ciasto wałkujemy między dwiema foliami do średnicy 24 cm i wykładamy je na formę do tarty. Robimy tylko lekko podwyższony brzeg. ciasto będzie cienkie. Tartę wstawiamy na 1 godzinę do zamrażalnika.
Robimy nadzienie. Z cukru i wody robimy dość ciemny karmel. stopniowo dodajemy do gorącego karmelu wrzące mleko (uwaga będzie bulgotało, nie poparzcie się). Następnie dodajemy masło i orzechy włoskie. Gotujemy mieszaninę jeszcze przez 4 minuty. Wrzący karmel z orzechami wlewamy do prawie zamrożonej tarty. Ciasto wstawiamy do piekarnika nagrzanego do temperatury 230 stopni i natychmiast zmniejszamy grzanie do 200 stopni. Pieczemy przez 15 minut. Następnie zmniejszamy grzanie do 150 stopni i pieczemy ciasto jeszcze 20 minut. Ciasto wyciągamy i studzimy.
0 komentarze:
Prześlij komentarz