Ten przepis pochodzi ze starej książki kucharskiej, która, co prawda jest po angielsku, ale napisana została przez prawdziwego Węgra (w drugim pokoleniu). Przepis więc powinien być dobry i autentyczny. Dzieło George'a Langa The Cuisine of Hungary wygląda trochę jak nasze polskie książki kucharskie z PRL. Nie ma obrazków ani zdjęć ale przepisy ma naprawdę dobre.
Skąd wziąć skwarki do ciastek? Kupujecie 1200g słoniny i w pocie czoła wytapiacie z niej tłuszcz aż zostaną Wam same skwarki plus płynny smalec. Bardzo prosta procedura. Musicie tylko pokroić drobno słoninę a potem usmażyć ją na najmniejszym możliwym ogniu. Dodatek smalcu do tych ciastek czyni cuda, bo drożdżowe ciasto zmienia sie w kruche ciastka o aromacie skwarków i słoniny. Takiej kruchości nie otrzymalibyście nigdy z masła, nie mówiąc o tym, że musielibyście go dodać o wiele więcej. Tu tylko 110g na 450g mąki a więc ciastka są prawie niskokaloryczne.
- 450g mąki
- 4 łyżki mleka
- 110g smalcu stopionego
- 1 łyżeczka soli
- 1 jajko
- łyżeczka drożdży świeżych
- 200g skwarek
- 80ml białego wina
Drożdże mieszamy z mlekiem i odrobiną mąki. Odstawiamy na 10 minut. Następnie dodajemy resztę składników i zagniatamy dość luźne ciasto. Odstawiamy do wyrośnięcia na 45 minut. Następnie rozwałkowujemy ciasto na duży prostokąt, składamy na trzy części i odstawiamy na 10 minut. Powtarzamy tę czynność jeszcze dwa razy. Następnie rozwałkowujemy ciasto na grubość 5 cm i wykrawamy z niego kólka. Układamy na blasze wyłożonej papierem do pieczenia. Na ciastkach wycinamy nożem wzór w romby, smarujemy rozmąconym jajkiem i pieczemy przez 25 minut w piekarniku nagrzanym do 190 stopni.
0 komentarze:
Prześlij komentarz