wtorek, 15 lutego 2011

Najlepsze pieczone ziemniaki




Tytuł tego wpisu miał brzmieć "Najlepsze pieczone ziemniaki Nigellii" z Nigella Christmas ale właściwie, co Nigella odkryła nowego, jeśli chodzi o pieczenie ziemniaków? Że trzeba je piec w wysokie temperaturze? Nic w tym nowego, bo każdy wie, że np. placki ziemniaczane smażone na zbyt chłodnym oleju, nie będą chrupiące. Tak samo jest z ziemniakami i z wszystkim innym, co nadaje się do smażenia. Smaż w wysokiej temperaturz, wtedy danie będzie rumiane, chrupiące i nietłuste. Ciekawe jest to, że Nigella Lawson ma tak silne pole rażenia, że kiedy ukazała się jej książka z tym przepisem w Wielkiej Brytanii zabrakło tłuszczu gęsiego, który Nigella wykorzystała do pieczenia ziemniaków. Podobno tłuszcz gęsi zaczęto sprowadzać z Belgii. Nie wiem czy to prawda ale historia malownicza. Wpis bedzie więc po prostu o pieczonych ziemniakach nie Nigellii;)

Składniki


  • 1200g ziemniaków obranych i pokrojonych w ćwiartki
  • 125 ml oleju
  • 1 łyżeczka soli



Ziemniaki wkładamy do zimnej, osolonej wody, zagotowujemy i gotujemy mniej więcej 4 minuty. Ziemniaki odcedzamy. Piekarnik nagrzewamy do 240-250 stopni. Następnie na płaską formę do pieczenia wlewamy oliwę i czekamy aż będzie gorąca. Ziemniaki wykładamy na formę i pieczemy przez 30 minut. Jeśli mamy termoobieg, ziemniaków nie trzeba nawet obracać.


0 komentarze:

Prześlij komentarz